Od zawsze chciałem posiąść umiejętność ręcznego malowania szparunków. Jak zaczęła się moja przygoda z malowaniem szparunków można przeczytać tutaj http://motors-creator.blogspot.com/2012/11/mz-trophy-reczne-malowanie-szparunkow.html . Wyznaję zasadę że nie święci garnki lepią i sam wziąłem pędzel do ręki. Pomyślałem że to nic trudnego trzeba tylko równo prowadzić pędzel :) Przez 10 lat szkoły technicznej zawsze lubiłem odręczne rysunki techniczne - czyli tak naprawdę rysowanie zbioru lini prostych, łuków i okręgów. Takie podstawy to dobry początek do pinstripingu.
Aby móc rysować długie linie proste za jednym pociągnięciem niezbędny jest odpowiedni pędzel. Pędzel taki musi charakteryzować się dobrą "zasobnością" farby dlatego posiada długie - 5-6cm włosie odpowiednio przystrzyżone.
Mój pierwszy pędzel był "uniwersalny" ze względu na kształt włosia można nim było rysować linie od 1.5 do 8mm szerokości. Szerokość lini reguluje się położeniem kątowym włosia i naciskiem pędza do podłoża. Im mocniej naciskamy tym szersza linia. Rysowanie powtarzalnych lini wymaga wprawy. Wprawy tej nabierałem rysując nieskończone linie na szkle, można pod szkło podłożyć papier milimetrowy wtedy mamy wzornik w postaci milimetrowych kwadracików.
Pomimo że miałem już narzędzie do rysowania szparunków - pędzel - ciągle szukałem innych łatwiejszych i doskonalszych technik na rysowanie lini. Tak natknąłem się na urządzenie wymyślone i opatentowane w latach '30 w fabryce INDIAN'a w USA. Wymyślił je BEUGLER - pracownik rysujący paski - szparunki na Indianach. Zapragnąłem mieć to urządzenie. Jego zasada działania jest prosta - obracająca się rolka zaciąga kapilarnie farbę ze zbiornika kładąc idealnej szerokości linie. Urządzenia nie da się kupić w Polsce - ściągnąłem je z Anglii. Pierwszy motocykl który nim pomalowałem to była CZ. Dodatkowo do urządzenia dokupiłem taśmę magnetyczną. przykleja się ją na malowanej powierzchni i po niej ciągnie idealną prostą linię. Jest to wygodna metoda nanoszenia szparunków. Urządzenie ma też wady - nie da się nim malować szerokich linii na mocno zaokrąglonej powierzchni ponieważ rolka nie przylega na całej powierzchni.
Ostatni mój zakup to komplet 3 pędzli którymi maluje się linie o określonej szerokości 1,5-2 i 5mm.
Kupowałem je z myślą o malowaniu linii na BMW gdzie szerokośc linii wynosi 2 i 5mm. Jednak zakupione kultowe pędzle "LONG BOB" kładą dużo szersze linie niż się spodziewałem, albo ja nie umiem kłaść cienkich. Ale już postanowiłem że na ich podstawie zrobię własne pędzle o odpowiedniej szerokości.
Jak narazie nie znalazłem jednej idealnej metody na rysowanie linii dlatego gdzie się da to używam Beuglera a gdzie się nie da to używam pędzla. Połączenie tych dwóch technik daje dość dobre efekty, tym bardziej że jak przygladam się oryginalnym szparunkom to wcale nie były idealne.
Ile kosztuje sprzęt do szparunków
Pędzle to wydatek 50zł/szt, natomiast na zestaw BEUGLERA trzeba przygotować około 1000zł.
Farby to wydatek od 20zł (złotol) po emalie z serii ONE SHOT w zależności od koloru od 35 do 150zł za 100ml.
Naklejenie kształtu z paska taśmy maskującej ułatwia naniesienie lini
Niebieski taśma - złoty to szparunek
A tu już bez taśmy - docelowy szparunek
Błotnik
Płetwa błotnika
Znów błotnik
Puszki boczne
Pokrywy boczne
Płetwa przedniego błotnika
A tu tylnego
Te same a jednak inne - szparunek nadaje elegancji
I tu już jednakowo
3 górne to "Long Bob'y" najnowsze nabytki,
dolny pędzel to mój stary uniwersalny "STRIPER lub Sztapler" widać różnice w kształcie
Papieros dla porównania wielkości
Arkusz próbny.
A czy Szanowny Kolega próbował robić szparunki na lakierze proszkowym?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam R.
czerwone obręcze to lakier proszkowy - lakier nie ma większego znaczenia.
OdpowiedzUsuń