Dziś postanowiłem po-rzeźbić trochę w .... metalu oczywiście. Dorobiłem brakującą nakrętkę o charakterystycznym kształcie do przedniego zawieszenia. Myślę że wyszła na tyle dobrze że po chromowaniu będzie nie do odróżnienia od oryginału. Załatałem też ubytki w tylnym błotniku. Powoli przygotowuję ramę i blachy do piaskowania. Jednak tym co zaprząta mi głowę jest rama a w zasadzie jej ubytki. Dziś postanowiłem się przymierzyć do naprawy poprzez napawanie ubytków. Oczywiście najprosztszym sposobem byłoby poszpachlowanie jej, ale dla nas to za prosty sposób.
ramę oszlifowałem, następnie "zacykałem" ubytki i oszlifowałem, jest zapaliło się małe światełko w tunelu.
Mój ulubiony zestaw młotków i babek blacharskich
Idealnie dopasowana wstawka.
Zwykły magnes pozwala idealnie zgrać krawędzie przy spawaniu
W rzeczywistości wygląda to lepiej niz na zdjęciu.
Bardzo dobra robota, dużo czasu zajmuję taka praca?
OdpowiedzUsuń