wtorek, 27 stycznia 2015

Kto z kim przestaje takim się staje.... Junak M07..

Mam zamiłowanie do różnych przysłów i powiedzonek.....na różne okazje.... Jak to się mówi "przysłowia mądrością narodu" dzięki nim a w zasadzie ich znajomości też zaliczam sam siebie do ludzi mądrych :) (komentarze są zbędne, bo to jest chyba prawda oczywista to co o sobie napisałem) :)
Na tę okazję dopasowałem przysłowie "kto z kim przestaje takim się staje"....a dokładnie chodzi oto że w obcowaniu z pewnym "klientem" zauważyłem u siebie, a nabyte od niego zamiłowanie do bokserów spod znaku kręcącego się śmigła..... nie byłoby nic w tym złego. Ale ów klient ma też zamiłowanie do Junaków....
Junaka NIGDY nawet przez chwilę nie chciałem mieć, nigdy nie przedstawiał dla mnie większej wartości....zawsze kojarzył mi się z alternatorem pod gaźnikiem i napędzającym go paskiem z wału korbowego.... Junak to tylne koło od Syrenki i przednie przedłużone zawieszenie od motocykla MZ z hamulcem tarczowym jako wyznacznikiem nowoczesności.....
Skutecznie opierałem się przed propozycjami renowacji Junaka.....w moim wyobrażeniu renowacja tego motocykla to proces niesłychanie pracochłonny.....Renowacja w standardzie MC.....
Twierdzę że jest niewiele Junaków naprawdę dobrze odrestaurowanych.... z usunięciem wad konstrukcyjnych, z dobrze wyosiowanymi silnikami, porządnie zregenerowanym zawieszeniem.....i jeszcze wieloma rzeczami których renowacja mnie przeraża a niewiele osób jest świadomych jak to naprawdę powinno wyglądać.....
Ów klient tak mnie "męczył" że uległem.....najpierw nieśmiało zacząłem przygodę z Junakiem od monetki z Orlenu. Junak to była pierwsza jaką kupiłem.....potem zacząłem zaglądać na pewne forum poświęcone Junakowi. Jak już się naczytałem to gdzieś w głowie zakiełkowała mi myśl o Junaku.
 W międzyczasie stałem się posiadaczem kół do Junaka, na złomie trafiła się głowica przejściówkowa. Gdy nadarzyła się okazja nabyłem zwłoki Junakowego silnika do przejściówki....to na nim zacząłem sekcję zwłok silnika. Co do czego i jak działa.....dlaczego coś cieknie i w którym miejscu to poprawić.....itd....itd... Trochę oswoiłem się z tym stworem.
Oswoiłem się na tyle że w kolejkę zapisałem 2 Junkersy......ale nie takie zwykłe, pospolite.... ale dwie "siódemki".
jeden jest z tzw. serii próbnej-prototypowej (z oryginalna tabliczką znamionową), drugi jest numerami ok 600.
Łączę je to, że obydwa mają zbiorniki tzw. „garbate”…. Obydwa z 1957 roku, z czego jeden ma oryginalny dowód rejestracyjny z czerwca 1957 roku (ten z serii próbnej).
A na zdjęciach jeden z nich, UWAGA: z oryginalnym lakierem, w tym szparunkami! … lakier został tylko poddany renowacji, tj. zostały usunięte pęknięcia, niektóre miejsca, gdzie lakier odpadł, zostały uzupełnione.
Lakier na nim jest specyficzny, trudny, wręcz niemożliwy do polerowania…
Prawdopodobnie jedyny w kraju w takim stanie.
Junak dla mnie jest w ogóle jedną wielką zagadką… większość motocykli, jakie widziałem, przejeżdżała ok 10-15,000 km. Ta granica wydawała się określać koniec cierpliwości użytkownika do ciągłych usterek i napraw. Ktoś mi kiedyś powiedział że kto miał Jawę 250 czy MZ to jeździł.....a kto miał Junaka to stał.....nękany wiecznymi awariami....
Naszym zadaniem jest zrobić Junaka M07, a właściwie 2, którym będzie można zrobić BEZAWARYJNIE 15,000 km, bez modyfikacji od oryginału.

















Część z Was zada pytanie: jak to się stało, że taki zbiornik przetrwał w takim stanie?

Otóż jak weszły tzw. „łezki”, ten wyglądał „obciachowo”, czy jak to się tam teraz mówi, i został zdjęty, zamieniony na ten od „10-tki”, i spokojnie spędził następne 40 lat nie niepokojony… aż do momentu, w którym ujrzały go oczy kolekcjonera, które zapłonęły jak oczy konkwistadorów na widok złota Inków…

"Hej młody Junaku
Smutek zwalcz i strach,
Przecież na tym piachu już za kilka lat...."
                           

2 komentarze:

  1. Witam,

    Jest szansa zobaczyć zdjęcia Junaka z serii prototypowej? ten bak zrobił tyle smaku....

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Super wpis. Pozdrawiam i czekam na więcej.

    OdpowiedzUsuń