Były wzloty i upadki. 2-3 posty na raz a czasami z przerwy blisko miesiąca, z różnych powodów. Na szczęście nie znudziło mnie prowadzenie bloga, a nawet lubię to robić. Jak coś robię w warsztacie, od razu myślę o blogu...o tytule posta....i o tym jak coś opiszę. Czasami zdarzają się posty "suchary" niczym żarty z FAMILIADY, ale mam też kilka swoich ulubionych postów jak:
czy
lub kilka postów o zbiorniku paliwa Koehler Escoffier
Przez 3 lata bloga odwiedziło ponad 100 000 razy, zaczynałem od kilku wejść dziennie....teraz mam ich średnio 300 dziennie raz więcej raz mniej, ponad 7000 miesięcznie..... to mnie mobilizuje żeby ciągle coś wymyślać, pokazywać codzienną warsztatową pracę w ciekawy sposób interesujący dla wszystkich, zarówno zawodowców jak i amatorów... chciałbym żeby każdy znalazł tu coś dla siebie....
Czekam na komentarze nawet te konstruktywnie krytyczne.... pozdrawiam i zapraszam....MC :)
Dopiero teraz zauważyłem, że na pokrywie prądnicy do Koehlera nie ma powtórzonych wygrawerowanych napisów i numerów... niedoróbka! no ale kolega się stara...
OdpowiedzUsuńMotocykle to jazda, i radość z nich (nie tylko z BMW) - za mało o tym jest wpisów, i za mało "wiedzy ogólnej"... opisów motocykla, wartości kolekcjonerskiej, itd...
Ale czytam codziennie, i nie marudzę:).
Koehlera nie ma powtórzonych wygrawerowanych napisów i numerów... niedoróbka!
OdpowiedzUsuńAleż oczywiście że nie niedoróbka!!!....tylko brakowało mi czasu na zrobienie i wygrawerowanie ich na pokrywie.... czy napisałem że prądnica jest już skończona? kto do znudzenia Panu powtarza ..."diabeł tkwi w szczegółach..." a ja jestem szczególarzem.... proszę się nie martwić....będą napisy....będzie jak oryginał....