niedziela, 14 września 2014

MotoWeteranBazar -wrzesień 2014

Wielkich zakupów nie planowałem. Pojechałem  zwrócić kilka  niepasujących części zakupionych poprzednio, odebrać pokrywkę do prądnicy Zundappa





i kupić kilka gumowych elementów.

Nowe gumy podnóżków do Zundappa. - identyczne jak oryginał

Do odebrania miałem także ręczną prasę do warsztatu.
Nie wiem czy to ja nabieram zmanierowanych nawyków dotykając codziennie wzrokiem BMW R68 i Zundappa. Czy myśl o wyjeździe na Veteramę w Manheim, bo za każdym razem wizyta w Łodzi robi na mnie coraz mniejsze wrażenie.  Może to że najwartościowsze motocykle w Łodzi to R12 KS600 i Sachary już mi się opatrzyły. Jestem rządny nowych wyzwań i nie lubię powtarzać tych samych projektów. Gdybym chciał restaurować Romety, SHL'ki czy Junaka to byłoby w czym wybierać.
Ale jako że w Łodzi można spotkać "mydło i powidło" to cały czas tam jeżdżę, bo nigdy nie wiadomo na co można trafić i to niekoniecznie związanego z motocyklami.


Tym razem na tym wyjeździe skorzystał warsztat. Wzbogaciło się jego wyposażenie. Pomimo że mam hydrauliczną prasę, to dobrym jej uzupełnieniem jest prasa ręczna. Odebrałem od znajomego 3 tonową prasę ręczną polskiej produkcji. Taka prasa pozwala lepiej kontrolować siłę przy wciskaniu drobnych elementów.

 
Kupiłem także piastę i kompletny bęben do NSU 251.




Widok na motocyklu
Zupełnie niespodziewanym zakupem był zakup NOWEGO!!! stołu obrotowego. To jedyne wyposażenie mojej frezarki którego nie otrzymałem z frezarką. Dzięki niemu diametralnie zwiększają się możliwości frezarki. Na tę chwilę mogę powiedzieć że nie znam manualnej frezarki, która miała by większe możliwości niż posiadana przeze mnie. Już się nie mogę doczekać kiedy na stałe zostanie podłączone 3 fazowe zasilanie do starego warsztatu. A to nastąpi już w tym miesiącu....a wtedy się zacznie,...


Kilka drobnych przykładów wykorzystania stołu obrotowego zamieszczam na poniższym filmiku



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz