Równolegle z "grubymi" podzespołami remontuję także drobnicę. Chciałbym aby było jak najmniej sytuacji że trzeba na coś czekać, albo że czegoś brakuje z całej gamy dupereli. Na szczęście coraz więcej podzespołów czeka na półkach.
Długo zwlekałem z rozebraniem kraników ponieważ dałem im czas żeby "odmokły". Bałem się żeby ich nie połamać przy rozkręcaniu, ale udało się. Rozebrałem je na części pierwsze celem wyszkiełkowania.Po szkiełkowaniu wszystko nabrało lepszego wyglądu, ujawniły się sygnatury i oznaczenia.
Jeszcze do weekendu problemem był brak siatki na filterki paliwa. Jednak jakimś cudem udało mi się ją kupić na bazarze w Łodzi. Trafił mi się arkusz miedzianej siatki identycznej jaką stosuje się do filtrowania paliwa.
Drugi filtr odstojnika polutowałem na kwas solny. Zaczęło wyglądać to całkiem nieźle, można by powiedzieć że to oryginalne nowe filterki paliwa.
Jako że lubię jak nawet niewidoczne rzeczy dobrze wyglądają, postanowiłem pierwszy filterek zrobić od nowa stosując lutowanie na kwas.
Przy okazji szkiełkowania, wyczyściłem też gaźnik od BMW R25/2.
Odzyskał fabryczny wygląd. teraz należy zrobić listę brakujących części gaźnika i zamówić je w niemczech.
`
A tu widok na kranik paliwa w całej okazałości, jeszcze dorobię pokrętła z nierdzewki i kraniki też trafią na półkę
Kolega nie pakuje nierdzewki tam gdzie jej nie było.
OdpowiedzUsuńTo widać :D