Kombajn diagnostyczny - Diagnoskop ZD-2 FOS

Diagnoskop ZD-2

Jak to ktoś powiedział wkraczamy na wyższy LEVEL jeśli chodzi o renowację motocykli...
Ostatnio spotkałem się z nawałem problemów diagnostycznych układów zasilania.  W sumie cały czas były, ale ostatnio jakoś mnie "zmęczyło" ich rozwiązywanie, wpadłem na pomysł żeby sprawić sobie analizator spalin.... Ale drążąc temat analizatora, po nitce do kłębka i trafiłem na coś takiego jak diagnoskop diagnostyczny ZD-2 produkcji Fabryki Osprzętu Samochodowego. Zgłębiłem temat tego urządzenia i postanowiłem je mieć..... koniecznie....
Do czego jest to urządzenie?  Ano do diagnostyki silników pojazdów zarówno samochodów jak i motocykli.... Ale po co? Po to żeby móc dokładnie stwierdzić co się dzieje w danej chwili z silnikiem. Jest odpowiednikiem dzisiejszego komputera diagnostycznego tyle że z układem na lampach....Taki analogowy komputer....sprzed 40 lat, bo mój egzemplarz pochodzi z 1977 roku....
Co można na nim badać? W zasadzie szybciej byłoby odpowiedzieć czego nie może zbadać.....
Da się nim zbadać praktycznie wszystko od jakości cewki zapłonowej, kondensatora, pojemności kondensatora, energii wyładowania iskry, podciśnienia w układzie dolotowym, stopnia zużycia cylindrów bez ich rozbierania, czystość styków przerywacza, luzy na przerywaczu, różne parametry elektryczne jak kąt zwarcia przerywacza, skład mieszanki paliwowej, szczelność zaworów i jeszcze długo by wymieniać.... w zasadzie wszystkie parametry które pozwalają  ocenić stan silnika i do tego zostało to urządzenie stworzone.... Długo zbierałem szczękę z podłogi czytając dokumentację techniczno ruchową potocznie zwaną DTRką.  Jestem pod wielkim wrażeniem tego urządzenia.... podejrzewam że kiedyś można było za nie kupić samochód.....a teraz  jest w zasadzie bezwartościowe.... Ktoś mi nawet dziś powiedział że widział dokładnie takie samo urządzenie tydzień temu na złomie.... przykre...

ledwo wlazło mi to do auta....

panel diagnostyczny....

Voltomierz, omomierz, miernik pojemności kondensatorów

oscyloskop.... przyznaję że nie doceniałem tego urządzenia, ale to potężne narzędzie w odpowiednich rękach....

Miernik kąta zwarcia przerywacza, obrotomierz ....

poniżej wakuometr, miernik zużycia cylindrów....

wrodzona ciekawość zmusiła mnie do zobaczenia co jest w środku....

urządzenie na lampach.... jak w najlepszych dzisiejszych wzmacniaczach

Diagnoskop ZD-2 podczas pierwszych prób analizy spalin....

to urządzenie samym wyglądem podnosi rangę warsztatu.....

Urządzenie jest naprawdę wielkie.... wiedziałem że jest duże ale nie wiedziałem że aż tak. 

Zrobiłem zdjęcie porównawcze, ale dopiero na żywo robi prawdziwe wrażenie.