Po kilkudziesięciu latach hibernacji obudziliśmy 90 letni silnik do życia. Motocykl ma ogromną chęć do życia. Obudził się od pierwszego kopnięcia i uruchamia sie za każdym razem bez najmniejszych oporów.
ALLELUJA!!!
Wkrótce obszerniejsza relacja z dalszych etapów odbudowy. CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz