środa, 18 lipca 2012

Nie tylko Sobota .... to jest dzień ....

Nie tylko sobota ...... to jest dzień.... w którym eksploruję składnicę złomu. Zachęcony nowymi łupami staram się tam chodzić jak najczęściej. Co ostatnio znalazłem? A to ciekawy kluczyk a to pompkę z czasów PRL'u a to garść nowych bakelitowych fajek na świece. a to cylinder do wfm-ki a to nowe amelinowe koło magnesowe do wfm a to 3 silniki do WSK a to 2xJAWA 350 MZ ETZ i inne drobne których nie wstanie jestem zliczyć.
Któregoś jednak dnia "wyszedłem z domu wcześniej, gdyż i tak nie miałem co robić" pomyślałem - zajdę na złom.  tak też uczyniłem. Chodziłem, zaglądałęm.... aż tu "oczom mym ukazały się" resztki 2 kołowego wózka jakie kiedyś często spotykane były na wsiach. Przeważnie do takich wózków ludzie wkładali koła z zepsutego już motóra. Zaciekawiony podszedłem i widzę jakieś nieznane mi koła. Trochę już różnych kół widziełem i to że tych nie znałem dobrze rokowało. Jedno udało się wybić metalową rurą a drugie musiałem wypalić palnikiem. Obręcze tych kół były jak sito jednak to co najważniejsze - piasty - są jak najbardziej  do wykorzystania. To że obręcze uszkodziły się przy wyjmowaniu jest zawsze na korzyść gdyż ponieważ obniża to cenę. Nie ma sensu ratowanie starych obręczy i szprych gdy mamy w planie renowację kół. Piasta jest tym co jest najważniejsze.
koła ważyły 12,5kg czyli przeliczając na złotówki to 25zł :D
Myśl od czego one są nie dawała mi spokoju do czasu gdy na allegro nie pojawiło się ogłoszenie o sprzedaży części do motocykla UWAGA!!!  INDIAN 741 !!! To wśród nich znalazłem dokładnie takie samo koło jak jedno z tych kół z wózka. Szybkie googlowanie frazy INDIAN 741 FRONT WHEEL potwierdziło znalezisko. Mam koło od INDIANA!!! Powiem tylko że na aukcji osiągnęło cenę 950zł w stanie do remontu. czasami nawet ze względów czysto ekonomicznych opłaca się pogrzebać w złomie. Pamiętaj że nawet jeśli coś nie przyda się tobie to znajdzie się ktoś kto będzie potrzebował tego co ty znalazłeś i może wymienić się z tobą albo na złotówki albo na "fanty" do twego weterana.
 Ponieważ są to koła od wersji militarnej to mam w planie wypiaskowanie bębnów i obręczy - zapodkładowanie ich i zaplecenie w nowe szprychy. Koła będą "na gotowo" tylko pomalować w kolor a kolor nabywca położy sobie sam. A koła wygladają tak: Drugie koło jest wciąż zagadką - może ktoś podpowie.












A to dzisiejsze znalezisko:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz