poniedziałek, 25 listopada 2013

Kieszonkowy komputer pokładowy KERVOLINE

Ponieważ lubię motoryzacyjne "smaczki" postanowiłem wzbogacić Koehlera o właśnie kilka takich "gadżetów" z epoki
Jednym z takich smaczków kupionych jakiś czas temu była puszka po oleju KERVOLINE - oleju zalecanego przez producenta motocykla. Przypomina o tym tabliczka umieszczona na skrzyni korbowej motocykla.
Ale wydaje mi się że większym egzotycznym rarytasem jest "komputer Kervoline"
Jeśli myślisz drogi czytelniku że komputer pokładowy w Twoim aucie lub motocyklu to WYNALAZEK ostatnich lat to jesteś w BŁĘDZIE za  chwilę się o tym przekonasz.
Przy okazji szukania puszki Kervoline natrafiłem na coś co mnie zaintrygowało. Myślę że można to śmiało nazwać kieszonkowym komputerem pokładowym z lat 20-30 ubiegłego stulecia. Można go z powodzeniem używać zarówno w motocyklu jak i automobilu (obecnie nazywanym samochodem).
Jest to 2 kartkowa książeczka z zamontowanymi 2 ruchomymi krążkami. Na pierwszej stronie są oznaczenia literowe umieszczane na francuskich tablicach rejestracyjnych, litery te mówią w jakim rejonie motocykl jest zarejestrowany. Na drugiej stronie umieszczone są skróty literowe państw.
Najciekawsze - najbardziej przydatne w trasie są strony 3 i 4, na których umieszczono ruchome tarcze.
Na stronie 3 umieszczono kalkulator zużycia paliwa lub oleju (dlatego że jeszcze w latach 30 ubiegłego wieku stosowano otwarte układy smarowania). Otwarty układ smarowania to taki który nie posiada powrotu oleju do zbiornika oleju. Olej tylko raz smaruje element silnika, a potem albo jest wyrzucany w atmosferę albo spala się w komorze spalania i uchodzi przez tłumik do atmosfery. Na dzisiejsze czasy ówczesne zużycie oleju jest kosmiczne. Przy takim układzie smarowania dobrze jest wiedzieć ile oleju należy ze sobą zabrać w trasę. Dlatego tak często francuskie motocykle posiadały zamontowany najczęściej na trapezie koszyk na "bańkę" oleju.
Na ostatniej stronie umieszczony jest kalkulator średniej prędkości, czasu dojazdu, itp.
Należy tu wspomnieć że w latach 30 prędkościomierz to było ekskluzywne wyposażenie dodatkowe.
Dlatego śrędnią prędkość ustalało się na podstawie przebytego dystansu w danym czasie.
Taki kalkulator pozwalał szybko ustalić średnią prędkość.

A teraz jak to działa na przykładzie ustawienia ze zdjęć poniżej.

1) Zużycie paliwa, zużycie oleju

Zewnętrzne cyfry na skali oznaczają kilometry. Cyfry na tarczy oznaczają litry. Ustawiamy odpowiednio tarczę pokrywając ze sobą  odpowiednie kreski kilometrów i litrów
Załóżmy że przejechaliśmy 35km, zużyliśmy na to 3 litry paliwa - to jakie mamy średnie zużycie paliwa na 100km? - nic prostszego - patrzymy na skalę z kilometrami gdzie znajduje się oznaczenie 100km odczytujemy na ruchomej skali 8,7 litra na 100km.
Zakładając że mamy do przejechania dystans 170km to ile musimy mieć paliwa? oczywiście około 15 litrów.
Zużycie oleju obliczamy podobnie - tylko wartości zużycia będą mniejsze.

2) średnia prędkość i czas jazdy.
Tarcza z 4 strony kalkulatora.
Zewnętrzne cyfry oznaczają czas a cyfry na tarczy oznaczają dystans w kilometrach.
W ciągu 25minut przejechaliśmy 30kilometrów. to jaka jest nasza średnia prędkość jazdy? Oczywiście około 72km/godz.
Przytaczając wspomniany dystans 170km, ile czasu zajmie nam jego pokonanie/? odszukujemy na tarczy wartość 170km następnie wartość czasową odpowiadającą 2godz.25min,

Na podstawie tego kalkulatora można policzyć inne rzeczy jak np. z jaką średnią prędkością musimy jechać żeby przebyć dystans 300km w założonym czasie (np. żeby zdążyć przed żoną do domu), jakie musimy mieć średnie zużycie paliwa żeby wystarczyło nam paliwa na założony dystans itp.
Pozdrawiam KB.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz