Uznałem że rama jako fundament motocykla będzie jednym z pierwszych naprawionych elementów. Każdy kolejny element motocykla w zasadzie do niej będzie mocowany.
Rama nie była mocno uszkodzona, wyrwane mocowanie "katapulty" - siedzenia na jednej sprężynie, kilka niepotrzebnych otworów no i standardowo rozbity sześciokątny otwór stopki centralnej i podnóżków. Zastanawiałem się czy rozbitego otworu nie zaspawać i nie wypiłować nowego....ale moje lenistwo zwyciężyło i postanowiłem zrobić reperaturki tego miejsca.
tu powinien być sześciokątny otwór dla osi podnóżków i stopki centralnej
otwór pod sześciokąt oryginalny wymiar otworu to 12,5mm
najpierw zaprojektowałem kształty reperaturek a potem zleciłem wypalenie laserem
mniejsza to bedzie wstawka do ramy, większa to wewętrzne wzmocnienie na wzór orygilanlego.
po nałożeniu na oryginalny 6-kąt odrysowałem na ramie kształt reperaturki
potem wywierciłem 4 otwory w naroznikach
i w ruch poszła szlifoierka kątowa
wewnętrzna strona ramy
tak się rozpędziłem że nie zrobiłem zdjęć ze spawania
otwór jak nowy. nawet nie widać że ścianka składa sie z 2 blach
druga strona ramy to samo a nawet gorzej
wnętrze ramy widać wzmocnienie wypalone na wzór oryginalnego.
wiercenie otworów, wycinanie pasowanie reperaturki i szczepianie....
narożniki ścięte żeby wewnętrzne wzmocnienie
duże szczeliny i ukosowanie blach zaowocowało pełnym przetopem ramy i przyspawanie wewnętrznego wzmocnienia
widać pełny przetop spawanych elementów
pierwsze przymiarki podnóżków
następny etap to zamocowanie do ramy wcześniej wykonanej podstawki akumulatora
No spawać chłopaki to Wy umiecie. I lubicie .... :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńlesnikr35