środa, 11 października 2017

bo zawsze jest początek i koniec....

Nie wiem dlaczego ale znów poczułem przypływ "weny" by wrócić do bloga. Może to jest tak, jak w piosence T-Love "jesienią zaczyna się szkoła, a w knajpach zaczyna się życie", a u mnie zaczyna się pisanie.... widzę to po statystykach bloga....
Na warsztacie kolejny projekt dobiega końca, trwają prace wykończeniowe.....Zundapp EM 250. Usuneliśmy niedobory mocy, kończymy dorabianie gaźnika, robi się filtr powietrza, jednym słowem to już jest koniec....
Zrobiliśmy roszady motocykli w warsztacie, jedne powędrowały do  kąta, inne z niego wydobyliśmy na światło dzienne.
Najbliższe projekty to 3 a nawet 4x BMW,
Moje BMW R35 polakierowane, silnik częściowo złożony, generalnie ostatnia faza montażu.
BMW R50 z pierwszego roku produkcji - całkowita renowacja.
BMW R60/2 - całkowita renowacja.
BMW R69S - dokończenie zaczętej renowacji,
Pomimo że twierdzę że na blogu już wszystko było, to i tak będę zanudzał i coś pisał.
od lewej BMW R60/2 R69S R50


od lewej BMW R60/2 R69S R50


w spawalni czeka cała masa zbiorników, 
mniej lub bardziej wymagających reanimacji

tak jak ten zbiornik do BMW R75 Sahara, który ktoś kiedyś przerobił do motocykla M72....  


wgniecenia zaspawał....i ocynował....

tak to wygląda od środka....nie da się z tym nic zrobić....trzeba było amputować.....ćwiartkę....



wyklepać i dopasować profil

teraz to wszystko pospawać.
CDN....


2 komentarze: