Dalsza część szczegółów z renowacji małego Zundapka
silnik był złożony na gotowo.... rozebrałem do szkiełkowania żeby części nie różniły się kolorem
wziernik ilości oleju napływającego do silnika
widok z góry
szkiełkowanie, malowanie aerografem, i ostateczny montaż
ale jego stan był słabiutki...
całe dno pokrywały osady....
zostawiliśmy oryginalne dno i rant filterka, a wymieniona została siatka
wszystko szczelnie polutowane jak w oryginale.
brak też osadów na dnie
a tak prezentuje się sitko zamontowane w zbiorniku,
zachowały się oryginalne korki paliwa i oleju
zachowały się oryginalne korki paliwa i oleju
zachowały się oryginalne korki paliwa i oleju
wyszkiełkowaliśmy je, ale wyglądały nijako.....
więc postanowiliśmy je ożywić.
na zbiorniku zachowało się oryginalne logo, które posłużyło do zdjęcia wymiarów
dopatrzeć się można śladu po oryginalnych szparunkach
zaprzyjaźniona agencja reklamowa zrobiła nam szablony
na zbiorniku wyznaczyliśmy poziomą linię pomocniczą
na zbiorniku wyznaczyliśmy poziomą linię pomocniczą
naklejanie szablonu, maskowanie, malowanie aerografem
i logo gotowe....
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mieliśmy dyklemat czy wypełnienie zrobić czerwone czy czarne....
Spotkałem się z logo Zundappa na czerwonym jak i czarnym tle. W wyborze pomógł korek oleju na którym widniał napis zalecsający rodzaj oleju. A że jest to napis "ostrzegawczy" to czerwone tło wydało się najodpowiedniejsze. Pozatem wszystkie punkty smarujące zaznaczone są w kolorze czerwonym....a zbiornik oleju to też jakby taki punkt smarujący.
diabeł tkwi w szczegółach.... nakrętka sprzęgła po niefachowym odkręcaniu
takie wycięcia nie są ozdobą w żadnym motocyklu
otwory zostały wyrównane, dorobione zaślepki wycięć , które to były wlutowane srebrnym lutem
całość wstpnie zapolerowana
wytrasowany środek korka by wycięcia były idealnie w osi
po wyznaczeniu osi została wytrasowana oś wycięć
już po wsystkim
można cieszyć się piękną pokrywąsprzęgła
aż cieszy oko, żal zakrywać pokrywą.
podesty to była porażka....
podesty w kształcie śmigła....
wyprostowane, napawane ranty, czekają na opiłowanie
widać przeszorowany rant podnóżka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz