Dorobiłem mocowania zbiornika do ramy z gwintem 5/16"
aby zachować rozstaw otworów w ramie zrobiłem prosty przyrząd z paska blachy.
2 rozstawy otworów uczyniły go uniwersalnym do przedniego i tylnego mocowania
wnętrze ze względu na swój skomplikowany kształt zdecydowałem się pomalować przed spawaniem 2 warstwami naszej CUDOWNEJ farby. Po spawaniu nie możliwym jest aby farba chciała dotrzeć do każdego zakamarka zbiornika.
Farba pełni też rolę ochronną przed kwasami z galwanizerni. Gdyby nie zabezpieczyć nią wnętrza mielibyśmy powtórkę ze zbiornika Koehler Escoffier'a (3 posty wcześniej)
zostawiłem po 2 cm wokół spawów żeby farba nie opaliła się przy spawaniu
2 szczelne warstwy
i zbiornik znów w całości.
tak wygląda spawana krawędź wewnątrz zbiornika. Zamalowanie jej to już tylko formalność.
widok przez wlew paliwa
z jakości i estetyki spawów jestem zadowolony
jakości spawów się nie wstydzę.
na żywo wygląda jeszcze estetyczniej
przed
i po...
przed
i po....
Świetne rzeczy wyczyniasz z tymi motocyklami, wielkie brawa. Sam niedawno kupiłem Junaka M07 z 1965 i oddałem go do renowacji. Koszta przerosły mój początkowy budżet i wziąłem szybką pożyczkę z https://taktofinanse.pl/ na pokrycie kosztów naprawy. Sezon zacząłem dosyć późno, ale od czerwca już śmigam na Junaku :D
OdpowiedzUsuńNie ma takiego motocykla Junak M07 z 1965r. Nieudolna reklama.
Usuń