2-suwowy "bokser". (Dla mniej wtajemniczonych "bokser" to silnik o takim układzie cylindrów jak BMW). Ale do rzeczy.
Koła zaniesione na wagę, idę dalej patrzę stołowe imadełko 2 szczękowe regulowane we wszystkich osiach - biorę. Dalej idę ciekawy klucz ze starej narzędziówki - biorę. Idę dalej patrze starzczy koło ze sterty złomu wdrapuję się po nie, - u takiego też nie widziałem wcześniej (na półbębnie oryginalny ciemnogranatowy kolor prawdopodobnie coś przedwojenego lub z wojny) - biorę. Zadowolony ciągnę to wszystko na wagę. Stojąc "rzut oka" po okolicy - patrzę na stertę aluminium, wypatruję głowicę od jednocylindrowego silnika leżącą zaworami do góry - podnoszę obracam i oczom nie wierzę AWO Turist - 100% kompletna z klawiaturą, zaworami, sprężynami..... Głębiej resztka bloku z bardzo ładnym wałem, wałkiem, kołami rozrządu i popychaczami oraz pompa oleju. BIORĘ!!! Dodam na koniec że wypatrzyłem też duże 70kg imadło kowalskie - zabrał je kolega.
W temacie MZ to odebrałem juz graty z piaskowania. zdjęcia niedługo.
Oto dzisiejsze łupy.
Te oto bębny przyciągnęły moją uwagę
Może ktoś wie od czego jest to koło to proszę o informację
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz