wtorek, 4 października 2016

BMW R68 FUCK UP na własne życzenie.....

BMW R68....
...ponad 2 lata gości na warsztacie MC. Raz był na wokandzie innym czasem pół roku w ciemnym kącie pod kocem. Ale po wszystkich zakrętach, klawiaturach, tłumikach, etc...etc..wyłoniła się ostatnia prosta.
Silnik zrobiony, skrzynia 3 razy z różnych przyczyn, wyjmowana - zrobiona. Tylko wkręcić korek spustowy i nalać oleju.....Ostatni raz wkręcam korek oleju i .....nie czuję oporu.....kilka śrub w życiu wkręciłem i wcale nie obwiniam się o to że ukręciłem gwint. Nawet się nie zdenerwowałem.....zostawiłem robotę, by zastanowić się przez weekend co z tym dalej zrobić. Może wkręcić na sylikon....:) albo na klej do gwintów...przecież i tak już tego korka nie będę więcej odkręcał.....
Szczerze to zemściło się na mnie to że widziałem że fabryczny gwint M14x1,5 ktoś ukręcił i przerobił na M16. Widziałem to, ale "olałem" pomimo że w skrzyni spawałem -odtwarzałem opór do linki sprzęgła. Doszedłem do wniosku że jak ktoś to przerobił to musi działać.....uprościłem sobie zadanie zostawiając jak jest....
I pomimo że nauczyłem się że ZAWSZE takie uproszczenia kończą się potrójnym nakładem pracy to raz na jakiś czas się trafiają. I dobrze, bo jeszcze mocniej się utwierdzam w tym że NIGDY nie staram się iść na skróty, jak coś jest do zrobienia to trzeba to zrobić i basta!

FUCK UP na własne życzenie

fabryczne M14x1,5 przerobione na M16....

powrót do oryginału.....

jak zwykle w takich przypadkach "kombinacja alpejska"
do stołu frezarki przykręcone imadło w imadło wkręcony stół uchylny, a do stołu uchylnego korpus skrzyni biegów - wszystko jak na kurzej nodze.....


wszystko wypoziomowane a w zasadzie wypionowane.... bo pion oznacza w tym wypadku poziom


pion = poziom


fabryczne M14x1.5

niewykorzystane sytuacje lubią się mścić.....na osi wałka kopniaka wżery na powierzchni po której ślizga się uszczelniacz......

nauczyłem się że jak tego "nie zauważę" to się zemści......


Skrzynia jak do mnie trafiła nic a nic nie chciała współpracować..... ktoś ją poskładał na sztukę....
Z doktoryzowałem się na tej skrzyni....
po udanym "eksperymencie" z naprawą przesuwki 1-2 biegu postanowiłem skorzystać z ostatniej okazji i tym razem świadomie powtórzyć "eksperyment" z przesuwką 3-4 biegu.
Widać zużyte-zaokrąglone powierzchnie przesuwki...


Jak trafiła do mnie ta skrzynia to nie dało się włożyć 2 biegu.... pozatem przy próbie wkładania dwójki zgrzyt był taki ..... ze się ludzie oglądali....
Winę ponosił montaż skrzyni..... ktoś tak ścisnął koła zębate że nie chciały się luźno obracać na wałku....


mozolnie osełką dopasowałem szerokość kół 

tak by się luźno obracały na wałku wyjściowym i zachowany był luz 0.05mm


skrzynia oznaczona "32" wszystkie części z jednego kawałka.


gwint naprawiony powierzchnia pod uszczelkę splanowana, wszystko zrobione w jednym zamocowaniu więc prostopadłość zachowana.


skrzynia byłaby dzisiaj złożona, gdyby nie przeszkodziła mi w tym paczka która dotarła do mnie w trakcie składania.....co było w tej paczce....napiszę niedługo.....
dla podpowiedzi ..... w paczce było wypełnienie drewnianego pudełka MotorsCreator
CDN...

3 komentarze:

  1. No proszę, nie tylko ja robię takie buble ;-)
    U mnie właśnie "wyszła" śruba spustowa komory korbowej w Osie M50...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie za mocno dociągałeś. Wkręć na pakuły z silikonem.

      Usuń
  2. Helicoil zakladam. Na być na lata.

    OdpowiedzUsuń