Jego konstrukcja cyferblatu jest taka że cyferblat "główny" zawiera same cyfry, a skala umieszczona jest na maskownicy pomiędzy cyferblatem a ramką. Skalę trudności podnosi przetłoczenie w którym umieszczone jest szkiełko.
Chciałem iść na łatwiznę i kupić gotowe z Ebaya. Tak tez zrobiłem, jednak jak je dostałem to się rozczarowałem. Maskownica jest taka że jak się ją założy do ramki to nic a nic nie widać skali.....
Niemiec powiedział by "szajse" a ja mówię gów..no.... No i co mam zrobić?
Pytałem kilku fachowców czy by nie zrobili......każdy się odwrócił.....i poszedł. A ja zostałem sam....z problemem braku ramki.
Jako ze z wykształcenia jestem technologiem.....to podstawy teoretyczne już miałem, tyle że to było 20 lat temu......ale "czego Jaś się nie nauczy, togo Jan nie będzie umiał" mnie nie dotyczy bo uczniem byłem pilnym i w szkołę kamieniami nie rzucałem....
Zabrałem się do pracy.....nad maskownicami cyferblatu....najpierw wszystko sobie przemyślałem, zrobiłem proces technologiczny....itd. Wytargałem złom pod tokarkę a w zasadzie najpierw frezarkę.
dni mijały i tak minął prawie tydzień, na poprawkach i poprawkach......
gdzie wywierciłem otwór centralny żeby móc go powiększyć wytaczakiem.
Dlaczego nie na tokarce? Bo mi krążki w uchwyt się nie mieściły,.....
tak powstał stempel i matryca, a po odwróceniu stempel robił się wykrojnikiem.....
pierwsze próby.... wyszły pomyślnie....
ale że w pracy trzeba być leniwym - jak mawiał mój dyrektor to chciałem przyspieszyć proces.
i gdy wydawało mi się że już osiągnąłem to co chciałem, oczom mym ukazał się taki widok....
urwana i pofalowana blacha.....
próby , próby próby.....
porządek może mieć każdy.....
....a to pofalowany materiał....
a to przecięta blacha....
przy tej robocie narobiłem tyle wiórów że przestały się mieścić w pojemniku na wióry
aż doszedłem prawie do ideału. gdzie wystarczy zwiększyć docisk blach wykrojnika by nie było pofalowanej krawędzi
To były próby na surowej niemalowanej blasze. Normalnie blacha będzie miała nadruk skali i poprzeczka się podnosi. Trzeba tak wytłoczyć blachę aby nie uszkodzić nadruku. Myślę że przewidziałem to w procesie technologicznym i nie powinno być z tym problemu.
Oryginalny licznik, co prawda SWF ale identyczny jak Veigel
i do kompletu z licznikiem Made in MC
tak wygląda na w lampie.
A może jak kolega ma trochę czasu to załatwi ten element leżący w niebieskiej reklamówce na frezarce.
OdpowiedzUsuńBazyliszkowe oczy.
Ps jezeli kolega szuka nowych śrub riebe na olx w koszalinie jest ogłoszenie ze ktos ma je na setki wpisac w olx - "BMW dkw nsu zundapp"
OdpowiedzUsuńten uzytkownik https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/Ujjt/