nieszczęsne zawieszenie BMW R25/3....dorobiliśmy swój patent na poprawienie uszczelnienia goleni
- pierścień typu O-ring zamiast uszczelki
wymagało to wytoczenia podcięcia w aluminiowym odlewie. Przy okazji poprawiłem prostopadłość czoła przylegającego do lagi
Mam nadzieję że mnie nikt nie skarci za popsucie oryginału, ale uznałem że przeróbka jest niewidoczna, a poprawia funkcjonalność, żadna to przyjemność mieć mokre lagi i zaolejoną felgę i oponę.
dzięki temu można było założyć zawieszenie do ramy.
a potem kolejne klocki, Te BMW to szczególny projekt przyjechało w skrzyniach wymieszane z BMW R51 i R51/2 oraz częściami z bliżej niezidentyfikowanych motocykli.
ale pomału i ono nabiera motocyklowych kształtów.
kickstarter side.
co innego BMW R25/2....
ono przyjechało w całości
tak to wyglądało....
tak wygląda dzisiaj....
a tak wyglądało wczoraj....
tyle w temacie BMW R25
Pierwsza z odpalonych BMW R67/2 wreszcie doczekała się na obręcze dzięki temu koła złożyliśmy w całość, czekamy jeszcze na drobne tulejki które są w cynkowaniu
łożysko zamontowane tylko do centrowania, docelowo zamienimy je na łożysko typu 2RS czyli obustronnie kryte.
na aluminiowej feldze zagościła opona METZELERA - z takimi motocykl do nas przyjechał.....były nowe, więc zostały....
Druga BMW R67/2 pomimo że druga to wygląda na bardziej kompletną.
Wkrętki w kołach to zawsze jest dramat....tutaj nowe, dodają uroku, takie detale przesądzają o całości renowacji
pół bębnowe piasty wymusiły założenie bardziej archaicznego bieżnika.
pomimo że nowy to wygląda klasycznie MITAS H03
tak to wygląda.
poszerzamy zakres usług. tutaj nowe narzędzie w akcji,
nacinanie rowka w zaślepce silnika.
BMW oryginalnie miało wnętrza zbiorników malowane na kolor czerwony.
pomimo że może na zdjęciu nie wygląda to jest identyczny jak oryginał,
i tak to wygląda....
tak to wygląda....
Witam jaką farbę stosujesz do wnętrza zbiornika?
OdpowiedzUsuńzazwyczaj szarą, ale tym razem pomalowaliśmy czerwoną. Szara jest lepsza bo gęstsza, uszczelnia mikropory, czerwona jest jak woda i tylko wiąże i zabezpiecza przed korozją
OdpowiedzUsuńPoprzednik pytał, zdaje mi się, o markę lub rodzaj a nie o kolor farby ;-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńdziwnym by było,żeby podawać na widelcu to,do czego się dochodziło samemu latami.niestety,wiedza kosztuje.w przypadku,gdy ktoś z tego żyje,tego typu pytania zdają się być bezzasadne!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTo bardzo ladnie z Twojej strony ale to nie jest forum a Konrad ma firme po to by zarabiać a nie charytatywnie. Jak ktos chce miec czerwony wewnatrz zbiornik to może skorzystac z jego usług. Ja to rozumiem.
OdpowiedzUsuńja nie wiem w czym jest probem google wszystko powiedza bez zbędnych dyskusji, trzeba tylko odrobinę chęci....
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOstatnio ktoś starał się wywołać we mnie kontrolowane emocje, też chciałem spróbować czy ja mogę, ta odpowiedź miała być taką próbą - chyba się udało.....to nie jest forum, a wątek komentarzy jest najdłuższy od istnienia bloga.
OdpowiedzUsuńZamysłem moim było u jednych wywołać śmiech, u innych irytację, a u jeszcze innych coś innego - nie ważne. przekonałem sie że jak chcę to mogę...
Każdy ma trochę racji, bo ja z renowacji utrzymuję rodzinę, warsztat, do wszystkiego dochodzę sam, uczę się na swoich błędach, sam za nie płącę. I tak dużo pokazuję, co często spotyka się z krytyką konkurencji.
Ale po to też założyłem bloga by pokazywać co robię, jak robię, przez to chciałbym mieć swój mały udział jeśli ktoś dzięki temu co widzi podniesie jakość przeprowadzanej przez siebie renowacji.
Nie znam firmy gdzie można by oglądać co i jak się dzieje z motocyklem klienta "online". Jak macie jakieś linki to chętnie obejrzę.
Jest jedna znana firma z Wrocławia co będzie pokazywać renowację 100 letniego Indiana. Strasznie ciekaw jestem tego co pokażą, zobaczyć jak to robią inni.
Kiedyś na stronie było napisane że lubię robić rzeczy, których inni nie robią, na przekór innym, świadomie czerpię z tego próżną satysfakcję. Bo lubię.....myśleć że jestem o krok przed innymi.
Wszystko co pokazuję to są problemy jakie mam na codzień w warsztacie. I tak wracając do zbiorników, pierwszy raz napotkałem problem cieknącego zbiornika przy renowacji pierwszej MZ Trophy. Szukałem rozwiązania typu wymiana zbiornika, lutowanie itd... aż wpadłem na emalię SEMIGUARD czy jakoś tak (do kupienia na Alledrogo.pl). Spróbowałem, udało się, problem rozwiązany. Innym razem miałem dodatkowy zbiornik od JAWA PERAK. już nie pamiętam jaki był powód, ale ciekawość popchnęła mnie do rozcięcia go. Tak go zostawiłem na kilka lat. W międzyczasie zobiłem zbiornik od mojego motocykla Koehler Escoffiera, rozciąłem wyklepałem, oddałem do spawania znajomemu. Potem zadzwonił klient z innym zbiornikiem od Jawa Perak że oddał do galwanizera który wbił mu logo do środka, czy mógłbym coś z tym zrobić. Pomyślałem że jak rozciąłem, wyklepałem to i pospawam.....no i pospawałem tym razem sam. Klient był zadowolony i ja zyskałem jedną gwiazdkę na swoim próżnym EGO.
Potem był zbiornik BMW R68, gdzie niemiec nieudolnie próbował coś zrobić....pomyślałem że pokażę MADE IN POLAND.... jak pomyślałem tak i zrobiłem.... do tego pospawanego zbiornika wlałem farbę taką jak za pierwszym razem do zbiornika Trophy. Klient był zadowolony, ale marudził że "...oryginalnie zbiornik w środku był czerwony.....". No to co mogłem zrobić....zacząłem szukać farby w innym kolorze.....dzięki temu pojawiła się czerwona farba TAPOX 2K. Klient dalej marudzi że tym razem odcień nie zgadza się z oryginałem....:)
I tak renowacja zbiorników - ich trepanacja - stała się standardem przeprowadzanych przez nas renowacji. Robimy to za każdym razem, malujemy - uszczelniamy farbą. Ale ciągle eksperymentujemy, sami sobie patrzymy na ręce i zastanawiamy się jak można by było to jeszcze zrobić inaczej - lepiej...
Ciągle podnosimy poprzeczkę. W ostatnim motocyklu - BMW K100 zbiornik jest aluminiowy... Dostaliśmy drugi bo ten co był w motocyklu był wgnieciony. Zbiorniki takie same, a jednak inne, z różnych roczników. Inne mocowania, inne wnętrza, inne przyłącza. Ciekawość popycha mnie do rozcięcia tych dwóch aluminiowych zbiorników i podmienieniu wnętrza z jednego a poszycia z drugiego...Pracownicy biją mnie po głowie mówiąc "zostaw, po co Ci to! nie masz co robić? Nie ty zamawiałeś, powiedz że trzeba zamówić drugi, dobry i tyle....", ale co ja mam zrobić, jak od dziecka interesuje mnie co jest w środku....ile ja tak popsułem zabawek....ale i kilka naprawiłem.
Pozdrawiam wszystkich restaurujących i mojego najlepszego klienta :).
Konrad,na rozpoczęciu będziesz?15-17 kwietnia,pamiętasz?
OdpowiedzUsuń