jeden stary (ciemny) drugi nowy (jasny)....brzydko to wygląda, pozatem jedna ramka niska, druga wysoka....trzeba to uporządkować.
po wielu problemach technicznych wynikających z wysokości ramek udało się coś wybrać. Tu już po wymianie ramek....ale dalej brzydko, zmieniłem obwódki pod szkłem na stare żeby ujednolicić wygląd. -- dalej brzydko, cyferblaty w różnych kolorach....wskazówki, obwódki....
no i jak to zostawić....
dobrałem pośredni kolor do starego i nowego cyferblatu....i pomalowałem obwódki na jednakowo
różnicę widać "gołym okiem"
ujednoliciłem wskazówki...
obrotomierz i licznik różnią się konstrukcyjnie, przy niskiej ramce nie było tego widać, ale po założeniu wysokiej powstała szpara przez którą widać było wewnętrzną powierzchnię obudowy, brzydko to wyglądało....
więc pomalowałem wnętrze żeby było ładniej....
i wyszło ładnie, nawet pod dużym kątem patrzenia nie widać wewnętrznej obudowy,
po 201 uderzeniach młotka odwracam obrotomierz i taki widzę widok.....
o jedno uderzenie za dużo....
pomimo że robiłem to tyle razy to jak widać czasami "MUKA" zdarza się najlepszym....a tak naprawdę to awaria wynikła z różnic konstrukcji obudów obrotomierz miał mniejszą.
Na szczęście szkła są płaskie, szklarz jutro rozwiąże problem.
R68 - zawieszenie "na gotowo"
nowo ocynkowane opaski....
BMW R68....błotniki po szparunkach, to ma być mój "flagowy model" więc się postarałem, jedna linia zamiast dwóch na przednim błotniku - tak było w oryginale,....
pomału, pomału....rośnie R68
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz