Po oględzinach wału mogę stwierdzić że ktoś już ten wał próbował "prostować", zostawił posobie ślady imadła i jeszcze większego młotka......
odcisk po imadle....musiało to wał boleć....
imadło....
ślady po młotku....
ktoś prał młotkiem.....żeby naprostować...
Wyprostował wał, poskładał silnik, ale źle wydystansował odległość pomiędzy podporą wału a odrzutnikiem i spowodowało to tarcie jednej części o drugą....
wytarty odrzutnik .......nikt nie słyszał??
być może częściowo było to przyczyną ponownego obrócenia się wału....spowodowało to bicie, Bicie to cyklicznie obciążało łożysko które się poddało, pękł koszyk....spowodowało to ocieranie wirnika o stojan....itd....itd....czyli reakcja łańcuchowa.....
Ciekawostką jest spawany korpus silnika.....ktoś to zrobił dość starannie bo z zewnątrz nie było żadnych wyraźnych śladów....ciekawe dlaczego to pękło....?
wnętrze pospawane....
smarki wewnątrz skrzyni korbowej.....
z zewnątrz nic nie widać.....
Pospawałem też opór linki sprzęgła w skrzyni BMW R68....Jutro ponownie wyszkiełkujemy naprawiane miejsce i będzie można skrzynię poskładać do kupy....
połamane mocowanie linki sprzęgła
"nasmarkałem" aluminium...
potem to opiłowałem ...
po szkiełkowaniiu nic nie będzie widać....po zatem to i tak jest od spodu skrzyni....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz