BMW R51/3
Po zatem część blach BMW R68 jest u lakiernika...zostało mi jeszcze dospawanie wzmocnień pod pałąki w przednim błotniku. niby drobnostka bo wszystko było przygotowane, a pół dnia gdzieś uciekło.... Zabezpieczyłem farbą podkładową miejsca gdzie wzmocnienia stykają się z błotnikiem....na pewno nie zaszkodzi, a uchroni te miejsca przed korozją ....
zabezpieczyłem podkładem styk elementów. krawędzie będą zabezpieczone pastą do spawów, a całość masą bitumiczną, Zabezpieczy ona błotniki przed odpryskami kamieni.
...to już jest koniec..... ostatni element który trafił do lakiernika....
...wstyd zaszpachlować takie proste do usunięcia wgniotki.....
wgniecione mocowanie lampy....
kilka ruchów młotkiem
....i po problemie nie ma śladu....
znalazłem też niepotrzebny otwór, który zaspawałem....
Odebrałem polakierowane szklanki przednich amortyzatorów do R69S. Dzięki temu mogłem poskładać przednie amortyzatory.... usunąłem wszystkie rysy i wypolerowałem szklanki....
tak to wyglądało na początku...
aż dziwne że wszystkie wżery zniknęły
to było kiedyś pierwsze podejście, spolerowałem szklanki bez rozbierania amorków....
zrobienie prostego przyrządu pozwoliło rozebrać amortyzatory na drobne części.
przyrząd w akcji....
usunąłem wgniotki
spolerowałem co było oryginalnie polerowane i amortyzatory gotowe....
Dorywczo też walczę ze zbiornikiem BMW R25....tym razem zrobiłem zawiasy i przyspawałem zamknięcie...
nowe zamknięcie....
klapka w idealnie równej odległości na całej długości....
lepsze ujęcie....
gotowe.....
Zmobilizowałem się też do skończenia zbiornika do Junaka, chyba nawet nieźle wyszło.....
...połączenie 2 technik, ręczny szparunek i napis wykonany aerografem....
Wpis jak zwykle ciekawy, ale część zdjęć nie chcę się wczytać
OdpowiedzUsuń