sobota, 2 maja 2015

BMW - many in one tools....

co to znaczy wyjaśnię później...i co dzięki temu osiągnąłem....
Ostatnio jakoś złapałem blogowego lenia,.....ale to nie znaczy że nic się nie działo.....
4xBMW na wokandzie....powtarzalność modeli zmusiła nas do usystematyzowania części zamiennych... Ocynkowaliśmy wszystkie sygnowane śruby jakie tylko mieliśmy w warsztacie. Charakterystyczne podkładki, nakrętki i takie tam....wszystko co może być potrzebne. Daje to komfort pracy i nie robi przestojów. Wszystko co ocynkowaliśmy po segregowaliśmy w organizery, szufladki i inne, tak żeby wszystko miało swoje miejsce....to naprawdę działa i przyspiesza pracę. Irytujące są przestoje z powodu braku ocynkowanej tulejki czy nakrętki...
pierwszy z lewej to nowe śruby starego typu. stożkowe z łbem soczewkowym.....rarytasy....

w każdej przegródce śruby  sygnowane logiem innego producenta.

usystematyzowaliśmy też współczesne elementy, tak żeby wszystko tworzyło logiczną całość.

Tak było w przypadku tulejek przedniego zawieszenia do R69S. Rozebraliśmy łożyskowanie, łożyska umyte nasmarowane, uszczelniacze wymienione na nowe i na nowo ocynkowane tulejki....prawie ich nie widać, ale diabeł tkwi w szczegółach....Mieliśmy plan postawić BMW R69S w tym tygodniu na koła i prawie się nam to udało gdyby nie fakt że ktoś obciął mocowania podstawki centralnej i tak pomalował ramę. Tzn. bez mocowań. Montaż podwozia jest już mocno zaawansowany a tu taki zonk.....musimy teraz dospawać brakujące mocowania i pomalować jeszcze raz ramę....
na koniec zrobimy zaprawkę bo ktoś pomalował wachacz razem z uszczelniaczem....nowy smar, nowy uszczelniacz i nowo ocynkowana tulejka....wszystko jak nowe.....taki był plan....ma być jak z fabryki

Długo zwlekałem ze składaniem silników.....chciałem się do tego jak najlepiej przygotować....myślę że do końca przyszłego tygodnia, wszystkie 3 silniki powinny być złożone.
Montaż "pieca" R69S zacząłem od wymienienia szpilek cylindrów na nierdzewne.
nowe nierdzewne szpilki 

stare jak nowe nakrętki. Nowo ocynkowane oryginały...


Dokładnie obejrzałem wał korbowy, oceniłem że nie wymaga regeneracji. Wykonałem też niezbędne pomiary osiowości....przód wału 1.5/100mm tył 0.5/100...

jest dobrze....
Wyczyściłem odrzutniki oleju na wale,.....syfu było co nie miara.... zdjęcia tego nie oddają...ale nazbierało się olejowego szlamu.
to tylko z jednego odrzutnika...

sprawdziłem też stan czopów, wpustu, i pokrywania się stożków.
stożek przed docieraniem

i już po....100% pokrycia.

kanałek pod wpust jest ok.

wymieniłem wpust na nowy, dopasowałem wysokość. 

po wciśnięciu ręką wału i koła zamachowego nic nie wypada pod własnym ciężarem

Rozpoczęcie montażu silników uzależniałem od wykonania przyrządu montażowego. W BMW nazywa się on MANY IN ONE TOOL. Jeden przyrząd do wielu zadań... Wykonałem go prostymi metodami. pręt gwintowany klasy 10.9....nakrętka, śruba itd.... rzeczywiście jeden przyrząd a robi robotę....
początek składania....weryfikacja części....ostatnie poprawki przyrządu....
nagrzałem tylne łożysko i przednią obudowę.

Many in one tool w akcji. Po włożeniu podgrzanego łożyska na tył wału, dociskam przyrządem....
przedni odrzutnik, nowe śruby, zabezpieczone przed odkręceniem

przednia podopra wału z łożyskiem KOYO, śruby RIBE zabezpieczone przed odkręceniem LOCTITE
Many in tool w akcji, montaż przedniej podpory wału na wale....
Wciąganie wału i przedniej podpory w korpus silnika....bez użycia siły...

gotowe, wał na swoim miejscu....
przednia podpora wału skręcona oryginalnymi śrubami DORA

a zabezpieczenie łożyska śrubami RIBE....wzór powojenny

widok na pompę oleju....śruby DORA
montaż małego koła rozrządu....many in tool....jedno narzędzie do wielu zadań...
many in tool - montaż przedniego łożyska na wałek rozrządu....
tylne łożysko wcisnąłem na prasce ....ze szparunkami...

szparunki - sprawność praski +20% :)
wałek rozrządu na swoim miejscu, 
niestety niewłaściwy demontaż koła rozrządu uszkodził końcówki zębów....w pierwszym momencie po zmontowaniu nie dałem obrócić wałem.....zdeformowane zęby zakleszczały się  na kółku wałka rozrządu...każdy jeden ząb musiałem skorygować do fabrycznego zarysu....zajęło mi to ze 3 godziny,,...
teraz wszystko obraca się lekko i bez zacięć.
Cylindry założyłem żeby silnik zaczął przypominać silnik.....nie mogłem ich założyć na gotowo ponieważ dostałem uszczelki cylindrów 1.5mm grubości. Te podkładki są do odprężenia silnika do niższej liczby oktanowej paliwa....a my chcemy ten silnik lekko podrasować....
w poniedziałek dzień zacznę od zrobienia uszczelek....
aluminiowe 1,5mm podkładki dla odprężenia silnika

oksydowane koło zamachowe i ocynkowana podkładka z nakrętką....estetyczne połączenie.

cylindry też wyglądają estetycznie z nowymi osłonami lasek popychaczy...

Jak pisałem prace idą równolegle przy 4 BMW. Taka mała symultana....
R69 miało mieć tylko kosmetyczne poprawki.....Jednak motor zakwalifikowałem do całkowitej odbudowy....odebrałem wypiaskowane błotniki....takiego syfu dawno nie widziałem....spawy, łaty, mosiądz.....SYF 

zamiast nitów śruby....za długa śruba to szczególne niechlujstwo...



spawy, łaty, ślady po kątówce....SYF...

Tylny błotnik posiada  MEGA łatę na cełej długości błotnika. Ktoś to wlotował na mosiądz.....po co?

no comments....


łata made in Holland....


co to???

to nie jest MADE IN MC....

łaty zasłaniające otwory pod rejestrację.....

mosiężna plama.....

wzmocnienie?

do prostoliniowości trochę brakuje....pójdzie kit będzie GIT!!!

część chromów do R69...









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz