sobota, 8 lutego 2014

Zundapp KS601EL - nic ciekawego....

... w zasadzie się nie dzieje w warsztacie, dla  postronnego obserwatora. Nastał najmniej ciekawy okres, rozbierania na najmniejsze części, mycia i sortowania. Trochę to potrwa, ponieważ ten zundapp składa się wg numeracji z katalogu z około 1000 części. A są zespoły które w katalogu widnieją pod jednym numerem ale składają się z drobniejszych części, za przykład może tu posłużyć regulator odśrodkowy wyprzedzenia zapłonu. Wiem że nie ma nic ciekawego w ogladaniu zdjęć z czyszczenia części. Jednak ze swojej strony postaram się ten okres jak najbardziej skrócić i urozmaić.

Dochodzą mnie słuchy że niektórzy czytelnicy traktują wejście na mojego bloga jako codzienny rytułał rozpoczynający dzień. Z jedenej strony cieszy mnie to niezmiernie, że ktoś to czyta poza mną, z drugiej zaś napawa przerażeniem by wynajdywać nowe w miarę ciekawe tematy. Opisać NUDNE mycie części w taki sposób, by czytelnik zechciał tu jutro wrócić.

Dla tych co zauważyli że wczoraj nie było relacji z garażu informuję że powody tego były 2.
Pierwszy to rozładowana bateria w telefonie uniemożliwiła mi robienie zdjęć.
Drugi powód - babalny - to taki że zapomniałem tego telefonu zabrać z warsztatu.

Wczoraj próbowałem rozebrać do końca silnik. Został do wyjęcia z bloku układ korbowy i umieszczone na nim koło zamachowe razem ze sprzęgłęm. Do wyjęcia pierścienia zabezpieczającego sprzęgło musiałem ucisnąć sprężyny. W tym celu musiałem blok silnika wrzucić na prasę hydrauliczną i delikatnie ucisnąć sprzęgło żeby odciążyć pierścień segera zabezpieczający sprzęgło. Gdy już udało mi się go wyjąć pojawił się następny pierśćień ale i z nim sobie poradziłem. To co mnie wyhamowało z dalszego rozbierania to nakrętka na klucz nasadowy o rozmiarze 36. Standardowe zestawy kluczy kończą się na rozmiarze 32. Jednak gdybym miał nawet klucz 36 to i  tak dalej bym nie rozebrał ponieważ do zdjęcia koła zamachowego należy użyć specjalistycznego ściągacza  -bedę musiał go sobie dorobić.

Ponieważ wysyłka ramy do piaskowania zbliża się wielkimi krokami, postanowiłem zdjąć tabliczkę znamionową by się nie uszkodziła.





Panie Tomaszu idealnie osiowe wywiercenie otworu spowodowało że tabliczka sama odeszła od ramy.
Co do zabezpieczenia numerów na ramie to jeszcze nie zdradzę,  jak to zrobię, potrzymam Pana w niepewności ale proszę spać spokojnie,






Pozostawiłem na noc wrzucić elementy do odmoczenia  do nowo zakupionej myjki


A tu część elementów umytych w dniu wczorajszym, część z nich trafi do szkiełkowania,




5 komentarzy:

  1. No to jestem jednym z tych co śledzą codziennie :D
    I fajnie że nie tylko ja!
    Pozdrawiam radar.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam. Ciekawe czy rama do piachu trafi na sejneńską? Heh także mam ten "rytuał" codziennego śledzenia bloga.
    Pozdrawiam Tomek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trafi i to mam nadzieję już w tym tygodniu. Ale muszę jeszcze trochę ją przygotować zanim ją wypiaskuję.

      Usuń
  3. Każde uruchomienie przeglądarki, zaczyna się od "śledzenia" Motors-creator. Oczywiście z zapytaniem co ten "Szczypior" znów zmajstrował.
    Pozdrawiam Kamil

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś zadowolony z nowej myjki?Jeżeli tak, to możesz podać namiar:)? Pozdrawiam. Maciej

    OdpowiedzUsuń