środa, 4 lutego 2015

Zundapp K800 - skąpy płaci 2 razy - silnik po remoncie???

Do Motors Creator trafił flagowy motocykl ze stajni ZUNDAPPA,  Czterocylindrowy model K800. To jeden z kolejnych projektów. Bardzo ładny i rzadki przedwojenny motocykl, jeden z niewielu bokserów z 4 cylindrowym silnikiem. Silnik w motocyklu miał być po remoncie......do odpalenia ( skąd ja znam te gadki....R66, Sachs 98....itp). Rzuciłem motocykl w kąt i zająłem się bieżącymi tematami, jednak nie był bym to ja gdybym nie sprawdził nawet powierzchownie co w trawie piszczy. Już pierwszego dnia skręciłem silnik ze skrzynią, i pierwsze co to to, że pomimo wieszania się na kopniaku, ten ani drgnął, pomimo że działał w skrzyni. To dowód na to że silnik stoi....
Następny dowód na rzetelność remontu to nagar  w kanałach wydechowych.....kto remontuje silnik i nie czyści kanałów wydechowych...... pomijam już stare prowadnice i zawory.....może ktoś chciał zachować oryginał.....(żeby nie ponosić dodatkowych kosztów)....

Odkręciłem nakrętkę od pokrywki do regulacji zaworów.....bardzo ładna ścieżka silikonu zamiast uszczelki....ktoś pewnie lubił jak jest szczelnie.....wnętrza nie komentuję ...każdy zrobi to sam...

jak ktoś się dobrze przyjrzy zobaczy pęknięty popychacz zaworowy...(ten górny)

Dziś na prośbę właściciela wrzuciliśmy silnik na warsztat, zdjęliśmy jedną głowicę żeby ocenić "remont". To co nas urzekło to zeszlifowany chyba ściernicą próg na cylindrach, o śladach po honownicy można zapomnieć. Remont? jaki remont....panie....chyba że remont to oczyszczenie tłoków z nagaru....ehhh



Właściciel chciał dobrze, a wyszło jak zawsze.... skąpy płaci zawsze 2 razy....(żart)

Monet Goyon....nabiera wyglądu, choć okupione jest to godzinami pracy.... dziś wycentrowałem koła, ustawiłem "odsadzenie" obręczy, założyliśmy opony....Motocykl nabrał całkiem poważnego jak na "125" wyglądu. Jutro o godz. 8:00 odbieramy gotowy zbiornik, i brniemy dalej w tą franczyznę.
w tym wypadku areograf poszedł w ruch...

efekt dzisiejszej dniówki







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz