Nigdy nie pociągała mnie prędkość, dlatego Vmax'a nie sprawdziłem. Nie przekonam się o tym ponieważ obydwa motocykle trafiły do właściciela. Cieszy to zarówno właściciela jak i mnie.
Nie znaczy to że to koniec MC....jeszcze nie...
Co będziemy teraz robić? Narazie nie zdradzę.... powiem tylko że przywieźliśmy całego busa nowych projektów.....dla każdego coś się znajdzie. Przekrój całej motoryzacji od widlastej podramówki z 1929 roku po 6 - cylindrowego Japończyka z '79 roku. Zaglądajcie, "lajkujcie" sukcesywnie będę odkrywał rąbka tajemnicy....
Na koniec zamieszczam kilka pożegnalnych zdjęć BMW R69 i młodszego brata R69S.
od lewej R69 po prawej R69S (z kuframi)
a tutaj na odwrót - z lewej R69S - po prawej starsza R69
zaczynamy do "dupy strony" BMW R69S
Kufry...nawet się błyszczą...
kufry R69S
prawa strona
BMW Rulez...
scheinwerfer Rauch i lusterka "ośle uszy"
"Ośle uszy" i widok zza kierownicy.... może się podobać....
starszy BMW R69
pojedyncze siedzenie kierowcy i "poduszka",
poduszka nie jest dla pasażera tylko żeby kierowca mógł się położyć dla uzyskania prędkości maksymalnej.
skromniejsze instrumentarium BMW R69 ale też może się podobać.
Oryginalnie była lampa z jednym licznikiem, tutaj ekskluzywna wersja z obrotomierzem, nazywana lampą Rauch'a od nazwiska pomysłodawcy. Udało się zdobyć oryginał.....skorupa + obrotomierz kosztowały 1800$.
Widlasta podramówka z 1929 roku - obstawiam Indian 101 Scout - zgadłem?:-)
OdpowiedzUsuńBrawo Jasiu....czyżbyś znał odpowiedź?....Szkoda że oodpowiedź była anonimowa bo byłaby nagroda....
OdpowiedzUsuńSkoro ma być nagroda....:-) to jeszcze dodam, że pewnie motocykl pochodzi z Danii jest cały i kompletny z udokumentowaną historią właściciel jest z miasta K - tylko na boga proszę go nie z chrzanić jak to z podobnym egzemplarzem zrobił pewien pan z Wrocławia hołubiący się mianem wielkiego eksperta w dziedzinie motocykli zabytkowych.
OdpowiedzUsuńMotocykle amerykańskie mają to do siebie,że pomimo pozornej prostoty budowy wymagają pewnej szczególnej wiedzy - są u nas ludzie,którzy tą wiedzę mają i warto ich o pewne rzeczy zapytać coby nie wyważać otwartych drzwi.
Dwa poważne projekty zakończone - wielkie gratulacje. Do takiej klasy motocykli trzeba mieć już wiedzę i duże możliwości warsztatowe. Sprawnych i oryginalnych "69" w Polsce pewnie wiele nie ma więc tym bardziej należą się brawa. A kiedy pojawią się fotki bazy Scouta ?? :) lesnikr35
OdpowiedzUsuńehhhhh, piękne te zdjęcia. Aż miło popatrzeć na takie klasyki.
OdpowiedzUsuń